Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 06.djvu/083

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czynem powszechnie w ówczas sławionym. Podczas kapitulacyi, niektóre oddziały wojska sprzymierzonego weszły do miasta i rabowały je. Książe Popoli, który w ówczas dowodził w imieniu króla Don Phelipa, żalił się na to przed lordem. «Pozwól mi na chwilę wejść do miasta z mymi Anglikami — rzekł Peterborough — a zaręczam że wszystko przyprowadzę do porządku.» Uczynił jak powiedział, poczem opuścił miasto i udzielił mu zaszczytną kapitulacyę.
Wkrótce potem arcyksiąże, zawładnąwszy prawie całą Hiszpanią, przybył do Barcelony. Wróciłem do mego miejsca przy nim, zawsze pod nazwiskiem margrabiego Castelli. Pewnego wieczora, przechodząc się w świcie arcyksięcia po głównym placu, spostrzegłem człowieka, którego chód raz wolny to znowu przyspieszony, przypomniał mi Don Busquera. Kazałem go śledzić. Doniesiono mi że był to jakiś człowiek z fałszywym nosem, który kazał nazywać się doktorem Robusti. Niewątpiłem na chwilę że to był mój łotr, który w celu szpiegowania nas wcisnął się do miasta.
Opowiedziałem to arcyksięciu, który upoważnił mnie do postąpienia z nim jak mi się tylko podoba. Naprzód więc, kazałem zam-