Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 05.djvu/056

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Rysy jej, mniej wydatne jak u Europejczyków, nie były spłaszczone jak to widziemy u szczepu amerykańskiego. Tuskula przypominała go tylko ustami nieco pełnemi ale zachwycającemi, ile razy przelotny uśmiech na nich wykwitał. Co do jej kibici, nic wam nie mogę powiedzieć, zdaję się całkiem na waszą wyobraźnią albo raczej na marzenia malarzy chcących odmalować Dianę lub Atalantę. Wszystkie jej ruchy miały w sobie coś szczególnego, mimowolnie przebijał się w nich gwałtowny poryw namiętności, hamowany silną wolą. Spokojność nie wydawała się w niej spoczynkiem i odkrywała ciągłe wewnętrzne wzruszenie
Krew Montezumów zbyt często przypominała Tuskuli że była urodzoną do panowania nad szeroką częścią świata. Zbliżywszy się do niej, spostrzegano naprzód dumną postawę obrażonej królowej; ale zaledwie otworzyła usta, wnet słodkie spojrzenie zachwycało tego, którego odpowiedź jej wkrótce miała oczarować. Gdy wchodziła w podwoje wice-króla, zdawało się że z oburzeniem spoglądała na równych sobie, ale niebawem wszyscy widzieli że nie miała sobie równej. Serca pochopne do uczuć poznawały w niej władczy-