Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/157

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DZIEŃ TRZYDZIESTY ÓSMY.

Spoczynek poprzedzającego dnia, pokrzepił nasze siły. Ruszyliśmy w drogę z większą odwagą. Żyd wieczny tułacz nie pokazał się dnia wczorajszego, gdyż niemając prawa ani na chwilę pozostać na miejscu, nie mógł nam opowiadać jak tylko wtedy gdy sami byliśmy w drodze. Zaledwie jednak ujechaliśmy ćwierć mili, zjawił się, zajął zwykłe miejsce między mną a Velasquezem i zaczął w te słowa:

DALSZY CIĄG HISTORYI ŻYDA WIECZNEGO TUŁACZA.

Dellius starzał się i czując zbliżającą się ostatnią godzinę, przywołał mnie i Germanusa i kazał nam kopać w piwnicy tuż przy drzwiach mówiąc, że znajdziemy tam małą skrzynkę spiżową, którą mieliśmy mu przy-