Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/171

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W tych razach zwykle postępowała jak gdyby była zakochaną w moim mężu. Śmiałam się z tego, on zaś bynajmniej nie zwracał na to uwagi. Z resztą Doña Mensia starała mi się przypodobać a nadewszystko dokładnie mnie poznać. Często zwracała rozmowę na dość wesołe przedmioty lub opowiadała mi miejskie plotki, tak że nieraz musiałam nakazać jej milczenie. Karmiłam sama moją córkę i na szczęście odłączyłam ją przed strasznemi wypadkami o których się dowiesz. Pierwszym ciosem jaki na mnie uderzył była śmierć mego ojca, który złożony dokuczliwą i gwałtowną chorobą, wyzionął ducha w moich objęciach, błogosławiąc nas oboje i nie przewidując gorzkich chwil jakie nas czekały.
Wkrótce potem wybuchnęły zaburzenia w Biskai. Posłano tam księcia, ja zaś towarzyszyłam mu aż do Burgos.
Posiadamy majątki we wszystkich prowincyach Hiszpanji i domy we wszystkich miastach, tu jednak mieliśmy tylko letni dom o milę od miasta położony, ten sam w którym się obecnie znajdujesz.
Książe zostawił mnie z całym moim orszakiem i pojechał na miejsce swego przeznaczenia. Pewnego dnia, wracając do domu