Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/055

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tym sposobem, coraz dalej posuwałem moje badania i widziałem że mnożąc jakową liczbę przez samą siebie i podnosząc wypadek do kwadratu, otrzymałem ilości do których mógłbym był tylko przyjść za pomocą długiego dodawania.
Wszystkie moje odkrycia nie były wcale wyrażone po algebraicznemu, nie miałem bowiem o tej nauce żadnego pojęcia, ale wymyśliłem sobie osobne znaki powzięte od kwadratów mego okna, które pomimo to zalecały się jasnością i wdziękiem
Nakoniec szesnastego dnia, moja matka przyniosłszy mi obiad rzekła: «Drogie dziecię, przychodzę do ciebie z dobrą nowiną: odkryło się że Folencour był zbiegiem, twój ojciec zaś który nienawidzi zbiegostwa, kazał go wsadzić na okręt i odesłać do Francyi, spodziewam się że wkrótce wyjdziesz z twego więzienia.» Przyjąłem te słowa z obojętnością która zadziwiła moją matkę. Niebawem wszedł mój ojciec, potwierdził jej wyrazy i dodał, że napisał do swoich przyjaciół Kossiniego i Hughensa, prosząc o przysłanie mu nót i figur tańców najbardziej wziętych w Paryżu i Londynie. Wreszcie sam doskonale pamiętał sposób z jakim brat jego Karlos