Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 03.djvu/032

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zmartwienia biednej dołączyła się jakaś nieznana choroba która w przeciągu sześciu miesięcy zaprowadziła ją do grobu.
Dellius właśnie wybierał się do Judei, gdy wtem pewnego wieczora wracając piechoto przez przedmieście Rakotis, został pchnięty nożem w piersi. Odwrócił się i poznał tego samego żyda który przyniósł list od Sedekiasa. Długo leczył się z tej rany, gdy zaś wyzdrowiał, odeszła mu chęć podróży do Palestyny. W tym bowiem razie pragnął przynajmniej zapewnić sobie wprzódy opiekę możnych i rozmyślał nad sposobami przypomnienia się pamięci dawnych swoich opiekunów. Ale August miał także zasadę zostawiania królów samowładcami w ich państwach, trzeba więc było wywiedzieć się jak Herod był usposobionym dla Sedekiasa i w tym celu postanowiono wysłać na zwiady do Jerozolimy, człowieka wiernego i pojętnego.
We dwa miesiące wrócił posłaniec donosząc, że szczęście Heroda z każdym dniem wzrastało, że biegły ten monarcha zarówno zjednywał sobie Rzymian jak Żydów, i że podczas gdy wznosił posągi Augustowi, ogłaszał zarazem zamiar odbudowania świą-