Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 02.djvu/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

on człowieka, ma prawo do pilnej mojej uwagi.»
«Nie sądzę — odparł nieznajomy — abyś pani miała poświęcać się tymże samym naukom, gdyż kobiety zwykle nie mogą zrozumieć pierwszych ich początków; ponieważ jednak przyjęliście mnie z taką gościnnością, uwiadomienie was zatem o wszystkiem co się mnie tyczy jest moim najświętszym obowiązkiem. Zacznę więc od oznajmienia że nazywam się... że nazywam się...»
«Jakto — rzekła Rebeka — byłżebyś pan do tego stopnia roztargnionym żeby zapomnieć swego własnego nazwiska?»
«Bynajmniej — odpowiedział geometra — z natury mojej wcale nie jestem roztargnionym, ale ojciec mój pewnego dnia przez roztargnienie podpisawszy nazwisko brata zamiast swego, odrazu stracił żonę, majątek i nagrodę za oddane krajowi usługi. Aby więc nie wpaść w podobny błąd wypisałem moje nazwisko na tych oto tabliczkach, i odtąd ile razy mam podpisać się, wiernie je przepisuję.»
«Ale kiedy my żądamy po panu — rzekła Rebeka — abyś nam powiedział nie zaś podpisywał swoje nazwisko.»