Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 02.djvu/117

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

był człowiekiem powszechnie ważonym, równie dla urodzenia jako dla zasług wojskowych, Rowellas przeto uznał za stosowne zacząć od naszego domu. Przyjęłam go na balkonie, ów zaś stał na dworze, wedle zwyczajów naszego kraju, które kładą znaczny rozdział między nami a męzczyznami przychodzącymi nas odwiedzać.
Rowellas mówił wiele i z łatwością. Pośród rozmowy moja siostra weszła i usiadła przy mnie. Hrabia tak był zachwyconym pięknością Elwiry że stanął jak skamieniały. Wyjąkał kilka wyrazów bez żadnego związku i następnie zapytał jaka była jej ulubiona barwa? Elwira odpowiedziała że dotąd żadnej nie dała pierwszeństwa.
«Pani — przerwał hrabia — ponieważ oznajmiasz mi taką obojętność, z mojej strony nie wypada mi jak przywdziać smutek, i kolor ciemny będzie odtąd jedyną moją barwą.» Moja siostra wcale nie przyzwyczajona do podobnych grzeczności, niewiedziała co ma na to odpowiedzieć. Rowellas wstał, pożegnał się z nami i odszedł. Tego jeszcze wieczora dowiedzieliśmy się, że wszędzie gdzie był z odwiedzinami o niczem nie mówił jak tylko o piękności Elwiry, nazajutrz zaś do-