Strona:PL Jan Lemański Colloqvia albo Rozmowy.djvu/115

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Dzieli się zaś na części: naprzód idzie stara
Część, kulturalna. W tej arystokratce
Wszystkie drapieżne zwierzęta — w klatce.


LEW MŁODY.

Rozumiem... tak, rozumiem... No, a w innej części?


POGROMCA.

Prawo Lynch’a, stryka, pięści,
Kto mocniejszy ten jest górą,
Nic nie pyta, łupi, grabi,
I to się zowie — naturą.


LEW MŁODY.

A więc u was górą — słabi?


POGROMCA, bezwiednie potrząsa batem.

No tak... nie... tak... Widzisz... zrozum —
My za siłę mamy rozum,
Systematy, sąd, tresurę,
Spekulacye, podręczniki,
Zoologie, botaniki...


LEW MŁODY.

Co to?


POGROMCA.

Streszczam ci kulturę.
Co w naturze rośnie dzikiej
W niebo: u nas — w książek pliki.