Strona:PL Jan Amor Tarnowski - Zasady sztuki wojskowej.pdf/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
21

ło, iż na pewnem miejscu bitwy czeka, a wszakoż iż wiele jezdnych ma, tedy muszą żywności koniom szukać, a z wojska się rozjeżdżać: a tak na to trzeba pieczą mieć, iż gdyby się z wojska rozjechali, bitwę z nimi zwodzić. A iż z wielbłądów które łańcuchy zepną czyni sobie jakoby obóz, i że się imi otoczy, tedy do nich ogniowemi kulami strzelać, ponieważ się ognia wielbłądzi bardzo boją, iżby za tym postrachem jakie zamięszanie a rozerwanie uczynili. Jakoż i do hufów i pieszych i jezdnych, pożyteczna rzecz, ponieważ niezwyczajna, a każda rzecz niezwyczajna wiele zamięszania nieprzyjacielowi czyni, ogniowemi kulami z niektórych dział strzelać, z niektórych prostemi wedle obyczaju; a owszem więc z wozów, z tych dział, któreby na woziech k’temu już przyprawne były, tedy pożyteczne przeciw nieprzyjacielowi takie strzelanie.
Gdzieby też pole przestrone było, tedy z obozu, gdzieby pieszych dostatek było, nabezpieczniej i naużyteczniej bitwę zwodzić, a owszem więc z Turki, acz i z każdym nieprzyjacielem, oprócz Tatarów, na które trzeba innej sprawy. A owszem jako teraz obóz wynalezion zakryty strzelbą na woziech poboczną; jedno około obozu na leżeniu trawy pokosić abo podeptać, aby ich nieprzyjaciel nie zapalił, aby ogień do obozu nie przyszedł a to gdyby obóz okopany nie był.