Strona:PL Jan Łoś - Wiersze polskie w ich dziejowym rozwoju.djvu/378

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Dalej wiersze 15 do 19, mają rytm: 7 + 8:

Aż pod ręką skrwawioną, || co szuka w mroku oparcia
grać poczęły, jak dzwony, || bólów zamarzłych kryształy

przyczem jest w nich tylko jedna stała średniówka; ten sam rytm powtarza się w wierszach 21-25, gdy 20-ty ma typ 8 + 9 (albo 8 + 3 + 3 + 3), a ostatnie trzy wiersze mają znowu rytm własny:

I uniosły nad otchłań skrzydeł sześcioro
i ujrzała cudowną w blasku miesięcznym
twarz Lucifera.

Wiersze te są bez rymów, których niekiedy Miciński nie używa nawet w wierszach, mających rytm jednostajny; tak naprzykład w jednym z utworów, zwykłe sześciozgłoskowce mają gdzie nie gdzie tylko rymy przypadkowe:

Stanąć tak nad morzem.
z chmur kłębami na dnie
i głąb niemą rzucać
jarzące klejnoty...
I pod jej pałacem
oprzeć skroń na murach
i wyrzec się, wyrzec
duszy swej na wieki.
I żagiel rozwinąć,
kiedy burza wyje,
i mknąć ponad góry,
i spadać, i płynąć...

W Colosseum poeta posługuje się mową niewiązaną, którą można uznać, raczej typograficznie przedstawić, jako wiersz »wolny«:

Ruinom podobne serce moje, ruinom ogromnym i bezkształtnym.
Mrok otulił rany moje, po lazurowych wschodach prowadzi mię zaduma w gwiazdy.
Orjonie, bracie mój, w purpurowem zarzewiu wulkanów czytający księgę przeznaczeń —
I ty, siostro moja, Andromedo, przykuta do skał —
I ty, łamiąca dłonie Kasjopeo, której córę wzięło na pożarcie złe bóstwo — miłość —
I ty, Perseuszu, coś ujarzmił obłąkane loty swojej wyobraźni —
I ty, Liro, i ty, Orle. i ty, najbliżsa nam grzywo Centaura —
— — o gwiazdy magowie, składający hołd wieku istnemu Sercu i wzmocnijcie chlebem aniołów mnie — najciemniejszego z tułaczów po
otchłani... i t. d.