Strona:PL Jack London-Serce kobiety.djvu/014

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ja derka. Nigdy nie patrzalem tak duży czlowiek! O, nigdy. I żywy, chociaż ma dużo to, co wy nazywacie pas tluszczu. Proszę bardzo.
— No, ba! ale to był Axel Gunderson! — zaoponował Stanley Prince. Potężny przybysz ze Skandynawji, o przeszłości omroczonej tajemnicą wielu legend, wywarł swego czasu silne wrażenie na młodym inżynierze. — Teraz odszedł tam, hen... — Wyciągnął rękę w stronę zamglonego Wschodu.
— Największy olbrzym, jaki kiedykolwiek zwrócił stopy swoje ku Słonej Wodzie i rzemień założył na grzbiet jelenia — przeciął Bettles. — Spójrzcie na jego żonę, Ungę, można śmiało nastawić wagi na sto dziesięć — ręczę za same mięśnie, bez jednej uncji tłuszczu. Siłę ma równą wszystkiemu, co on posiada. Idzie za nim wszędzie i zwiększa jego powodzenie, jeśli to wogóle jest jeszcze możliwe. Niema nic na ziemi, w ziemi, ani pod ziemią, czego nie uczyniłaby dla niego.
— Kocha go — zaoponował znowu młody inżynier.
— Nie o to chodzi. Poprostu...
— Posłuchajcie, bracia — wtrącił Charley z Sitki, siedzący w kącie na skrzynce z żywnością. — Mówiliście o pasie tłuszczu, co wiąże mięśnie dużego mężczyzny, o sile ko-