Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/89

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ców, ale wiodła ich tam nie tylko sama ciekawość; było tam wiele z ich strony poczucia powinności i chęci, żeby pracować, działać dla cywilizacyi i wiary. Bawili się na tém poselstwie ze dwa lata i powrócili tą samą drogą z listami do papieża. Michał Wiszniewski podróż tę przełożył na język ojczysty i wydał w Historji literatury. Czyta się to opowiadanie ich z przyjemnością nawet dzisiaj, a cóż dopiero dawniéj? Czytano w istocie tę podróż z wielkiém zajęciem w całéj Europie przez kilka następnych wieków; jakoż na zaletę naszych franciszkanów opowiadają np. że Kolumb wyczytał w niéj wiadomość o bogatém państwie wielkiego hana, że zachęcony tém chciał popłynąć na zachód, i odkrył Amerykę. Są ślady, że dwaj podróżni nasi jeszcze raz późniéj odbywali drogę w stepy wschodnie, ale już z wyraźnym celem apostołowania wśród niewiernych persów i mongołów; jest nawet podanie, że byli umęczeni, dla tego kościół zaliczył obudwu w poczet błogosławionych.

TEOLOGIA I KANONIŚCI.


43. Kościół katolicki wszędzie nauczał i zawsze prawem się rządził, które stanowiły kanony, to jest niezmienne przepisy, stąd i samo prawo nazywało się kanoniczném. Przepisy te szły jeszcze od apostołów, późniéj je mnożyli papieże i sobory (synody), czyli wielkie sejmy duchowieństwa, na których stanowiono częstokroć względem dogmatu lub karności kościelnéj. Stąd już w średnich wiekach, kiedy się wiele kanonów namnożyło, pokazała się potrzeba zebrania i uporządkowania ich w jedno. Zbierał prawa jeden i drugi zakonnik za upoważnieniem kościoła. Stąd w końcu powstały sławne dekretalia, które na rozkaz papieża Grzegorza IX krytycznie przejrzał i uporządkował dominikanin św. Rajmund de Pennaforte w r. 1334. Prawa tego kanonicznego uczyli się wszędzie po akademiach zagranicznych młodzi księża polacy i obeznawszy się należycie z nauką, sami pisali rozprawy i dzieła o prawie kanoniczném lub w materyi dogmatycznéj, które w swoim czasie miały swoje znaczenie.
Mikołaj Polak, archidjakon krakowski (§ 12) i rektor w Padwie zbierał w treści decretalia. Marcin Polak {§ 41), który oprócz historji pisywał kazania świętalne i przygodne, ułożył także dzieło,