Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/634

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

że nie lubi poważniejszego czytania, a przecież i poważne książki coraz częściéj wychodzą. Żupański w Poznaniu drukuje same rzeczy historyczne, znakomite, uczone. Ma dziś Poznańskie jednego z najcelniejszych po wsze czasy mecenasów literatury narodowéj w Tytusie Działyńskim[1]. Księgami i drukami i co za tem idzie nakładców widocznie się mnoży. Nie jest to jeszcze pod tym względem czas zygmuntowski, który w stu miejscach polskich widział drukarnie, a jednakże i to uderza, że dzisiaj życie tam się nawet pojawia, gdzie się go najmniej można było spodziewać. Książki polskie drukują się albowiem w dzisiejszej chwili w Królestwie, to jest w Warszawie, w Lublinie, w Kielcach i w Płocku; daléj w Litwie, w Wilnie, Grodnie, Kownie i Mińsku, nawet jakiś czas w Mohilewie; w południowych gubernjach ruskich drukują się książki nasze, w Kijowie, Żytomierzu, a od niedawna w Odessie; w Galicji oprócz Krakowa i Lwowa drukują się w Tamowie, Bochni, Stanisławowie, Przemyślu i Sanoku. Pod panowaniem pruskiem w Poznaniu, Lesznie, w Chełmnie, Wrocławiu, Opolu, Niemieckich Piekarach i t. d. Na samym Szląsku rozwija się literatura polska ludowa, mało znana oświeconéj publiczności i zatrudnia prass wiele. Na Szląsku austryackiem drukują książki nasze w Cieszynie, wychodzi tam nawet pisemko perjodyczne „Gwiazdka Cieszyńska“ i t. d.

Dawniej wszystkie ziemie dawnéj Polski prowadziły życie więcéj zebrane i zestrzelone, życie to w kilku tylko głównych pulsowało ogniskach. Co się zrobiło w Warszawie, to zaraz echo znajdowało w Krzemieńcu, w Wilnie, w Poznaniu, Lwowie i Krakowie. Nie było trudno śledzić za postępem literatury. Książek i piśmienków było mało i wszyscy się znali, jeżeli nie z osoby, to przynajmniej z nazwiska. Dzisiaj zaś to życie rozstrzelone; każda prowincja działalność literacką mniéj więcéj w sobie skupia, każda sobie sama już wystarcza. Chcieliśmy przez to powiedzieć, że każda prowincja ma odrębne życie, rozwija się osobno a całkowicie we wszech kierunkach. Dzisiaj żywotności tak dużo jest w literaturze polskiéj, że w każdem ognisku bije więcej życia, jak dawniéj przed chwilą biło go we wszystkich. Wielka mickiewiczowska reforma sprawiła swoje. Poezja

  1. Działyński umarł dnia 12 kwietnia 1861 roku. O nim obszeniéj patrz paragraf 294. Przyp. wyd.