Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/618

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zaś na śmierć wydał im wojnę. Rozebrał poezje Mickiewicza i Zaleskiego, podniósł zapomniany „Zamek kaniowski“ i krytykowaną przez Dmochowskiego „Marję“. Zadał cios śmiały, stanowczy spróchniałéj klassyczności, uderzył w samo serce zastarzałych przesądów. Zwycięstwo było jawne i uroczyste. Dzięki Mochnackiemu nowi poeci stali się ulubieńcami narodu, Mickiewicz ogromnym narodowym wieszczem. Jeżeli był nim sam przez się, naród cały uznał go dopiero przez Mochnackiego. Miał wyjść niedługo następny tom dzieła o literaturze, ale wypadki przeszkodziły temu. Mochnacki później całkiem się zwrócił na drogę polityczną i był znakomitym publicystą. Gieniusz to mickiewiczowski, ale nie miał pola rozwinąć się w pełni. Za zbyt go życie rwało ku sobie, żeby został obok Mickiewicza i Lelewela największym pisarzem swojego czasu. (Urodził się w Bojańcu w Galicji 1804 roku, umarł w Auxerre we Francji dnia 20 grudnia r.).
Michał Grabowski niepoślednim był także krytykiem owego czasu, ale olśniony blaskiem Mochnackiego, dobrowolnie pozostał w cieniu.

Ziemie Chrobackie.

241. Poezję w Galicji przed Mickiewiczem przedstawiał Jan Nepomucen Kamiński i Aleksander Fredro. Zresztą literatura tam była w zupełnem uśpieniu i nic warta, nawet klassycznych poetów nie było. Dowcipna bajeczka Alberta Miera, lub ustęp z „Fedry" Rassyna przekładu Wincentego Kopystyńskiego, całą była literaturą ukształconego społeczeństwa. Wychodziły w Galicji liche pisma perjodyczne, jak np. „Pamiętnik lwowski“, „Pszczoła polska" itd. Kamiński był aktorem i przedsiębiorcą teatru i jak Bogusławski rozpoczął swój zawód w smutnej epoce, wśród nieszczęść kraju. Dwadzieścia kilka lat sprawowania sceny, która jedynym była przytułkiem dla muz narodowych, zjednało mu powszechny szacunek, nie tylko prowincji, ale całego narodu. Kamiński zjednał sobie rozgłos odrazu komedją „Zabobon czyli krakowiacy i górale“. Lud na ziemi polskiéj, w strojach narodowych, ze swemi