Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/396

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

e) Gościniec pewny niepomiernym moczygębom a obmierzłym widmykuflom świata tego, do prawdziwego obaczenia a zbytków swych pohamowania. — Wereszczyński przerobił tutaj swoje kazanie na rozprawę moralną, którą wymierzył głównie przeciwko pijaństwu i obżarstwu. Pełno tutaj ciekawych wydarzeń i charakterystycznych anegdot, są też i wzorki z Reja, który jadł i pił doskonale. W opisach swoich autor nie ustępuje ani na krok Rejowi, którego widać znał zbliska i osobiście.
f) Wizerunek nakształt kazania uczyniony o wzgardzie śmierci, świata tego nędznego, a o chwale onego wdzięcznego, a wiecznego królestwa niebieskiego. — „Gościniec“ zyskał na tém że autor przerobił go z kazania, „Wizerunek“ zaś stracił; było to albowiem kazanie, które miał Wereszczyński na pogrzebie własnego ojca, kiedy więc usunął z kazania całą jego stronę biograficzną, która zapewne doskonałyby nam dzisiaj zakreśliła obraz społeczeństwa zygmuntowskiego na Rusi, zostały się same zimne formułki i ckliwe rozumowania.
Wogóle to jeszcze potrzeba zanotować o Wereszczyńskim, że był to pisarz, co ślicznie władał językiem. Bliski jest pod tym względem Reja, którego jednak przewyższa wykształceniem naukowém. Są w nim miejsca śliczne, czarujące. Mamy kilka jego mów sejmowych, które, zdaje się, tylko napisane były, ale nie powiedziane w senacie. Mowy te pisał najprzód popierając wybór Zygmunta III, a potém zalecał rzeczypospolitéj, to jest szlachcie zgodę i jedność przed przystąpieniem do elekcyi. Klonowicz obiedwie te mowy wytłómaczył na język łaciński, ale ani oryginału, ani przekładu dotąd nie można było odszukać.
127. Łukasz Górnicki jest razem historykiem, filozofem i politykiem. Urodził się w Krakowskiém, w połowie panowania Zygmunta starego, uczył się zaś najprzód w Krakowie, a potém w Padwie. Powróciwszy do Polski, jako dworzanin, bawił ciągle po dworach znakomitych biskupów, najprzód u krakowskich, u kanclerza Samuela Maciejowskiego, potém u Zebrzydowskiego jego następcy. Przeżył i tego: udał się wtenczas na dwór księdza Jana Przerębskiego, który był podkanclerzem koronnym, a rychło potém został prymasem; następnie bawił u Padniewskiego, który go zalecił królowi. Został tedy Górnicki sekretarzem i bibliotekarzem królewskim i pełnił te obowiązki na dworze aż do 1565 r.,