Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/207

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bo szkoły nie dostarczały narodowi ludzi, którzy choćby nie mieli talentu, mogliby następnym pokoleniom przynajmniéj przekazać wielkie tradycje złotéj literatury zygmuntowskiéj.
W zeszłych epokach literatura łacińska i treścią, a nawet ilością szła przed czysto-polską, która właściwie składała się jak mówiliśmy z samych zabytków. W epoce zygmuntowskiéj stosunek ten zmienia się zupełnie. Literatura polska daleko przechodzi łacińską, ilością dzieł i treścią, więc od niéj zacząć musimy, łacińską zostawiwszy na potém. Dawniéj przez grzeczność, teraz przez szacunek prawo to pierwszeństwa jéj się należy.

Piśmiennictwo.


90. Język polski. Literaturze ojczystéj, zanim się pojawiła i rozwinęła, trzeba było wprzódy wyrobić, stworzyć język piśmienny, literacki, którego dotąd nie było. Mówił lud po polsku od wieków, znalazł się więc bogaty materjał, ale z tego materjału musiał ktoś wprzódy urobić narzędzie, żeby służyło dla wyrażenia wszystkich potrzeb ducha. Zabytki języka, które się z dawnych wieków znalazły, nie prowadziły do tego celu; w każdéj mowie chwalą Boga, śpiewają pieśni. Zresztą w dawnéj Polsce rozległe były obszary ziemi, lud jednéj okolicy mógł różnić się w wymawianiu od ludu z innéj okolicy, co większa, niezawodnie musiały się trafiać wyrazy i całe wyrażenia tu i owdzie czysto miejscowe i niezrozumiałe gdzieindziéj. Trzeba i to wziąść na uwagę, że Polska powstała z dwóch wielkich plemion słowiańskich: z lechickiego i chrobackiego; różnice tych plemion widoczne są w historji, dwie połowy kraju odróżniały się ciągle przez kilka wieków prawodawstwem, wreszcie przez zjednoczenie się stałe księstw rozerwanych w jedność narodową, za Łokietka i za Kazimierza Wielkiego, różnice te zaczęły powoli niknąć, lubo i tak dwie połowy rzeczypospolitéj nie zatracały prawie nigdy cech oddzielnéj swojéj prowincjonalności. Potém się język polski znacznie rozszerzył na Litwę i Ruś tak dalece, że przekroczył nawet za