Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zygmunt August zaprowadzając ostateczną unję Litwy i Polski zlewał w jedno braterstwo sojusz kilku odmiennych narodowości połączonych z sobą wspólnemi a szlachetnemi instytucjami. Prusacy na ten sejm przyjechali z protestacją, nie chcieli albowiem unji, pragnęli żyć w pewném odosobnieniu od rzeczypospolitéj, w urojonéj udzielności. Dla tego i Marycki protestował przeciw unji i tutaj można się na prawdę dziwić jego roli; czy nie rozumiał patryotyzmu narodowego na szerszy zakres? po co go ściskał w dumie prowincjonalnéj? Gościnnie przyjęty przez narodowość, która w nim nie pogardzała urodzeniem, nic dziwnego, że się do niéj przywiązał, ale po cóż chciał działać w duchu jéj natchnień, w duchu interessów tak odrębnych od Polski? Maryckiego na tym sejmie w r. 1569 i nazywają także: „Czystochlebem“ może to jego jaki szlachecki już przydomek. Kiedy umarł, niewiadomo.
85. Spór Jakóba Górskiego z Benedyktem Herbstem jest pomiędzy innemi dowodem, jak nisko u nas stały szkoły, to jest mądrość urzędowa. Górski i Herbest, obaj byli to akademicy krakowscy a słynni bardzo w swoim czasie ze zdolności i nauki, Górski był szlachcicem, rodem mazur, bawił przed laty we Włoszech i został doktorem prawa; znali go osobiście królowie Zygmunt August i Stefan Batory; przebywał na dworach biskupów i był kilkakrotnie rektorem akademii. Miał wziętość niemałą pośród szlachty, powstawał śmiało na opieszałość duchowieństwa w nauce, a na wzmagającą się swawolę w ojczyźnie patrzał z oburzeniem. Powiadają nawet że wyrzucając panom zdrożności, naraził los akademii o tyle, że ją wszyscy opuścili. Za lat młodych dużo czasu stracił na próżnych sporach scholastycznych, późniéj poznawszy czczość dysput bez celu, przyczynił się wiele do rozkrzewienia w akademii krakowskiéj czyściejszych pojęć o literaturze, ale już wtedy opór znajdował w professorach. Herbest zaś tak nazywany z łacińska, bo zwyczaj wieku był już taki, że uczeni tłómaczyli swoje nazwiska z język narodowego na grecki lub łaciński, miejski synek, pochodził rodem z Rusi Czerwonéj, a mianowicie z Nowego Miasta pod Przemyślem bywał rektorem różnych szkół na prowincji, wreszcie dostał się do akademii, w któréj wykładał listy Cycerona. Wtém Górski dał się raz słyszeć, że okres zawsze całe zdanie zawierać powinien. Herbest sądził przeciwnie i twierdził, że to często się zdarza, ale nie stanowi prawidła. Górski dobrze wiedział, że sama retoryka chociażby naj-