Strona:PL J Bartoszewicz Historja literatury polskiej.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nowe nazwisko książeczki nie zda się na nic, bo nie rozjaśni sporu, nie odkryje właściciela czy autora rękopismu i będzie poprostu znaczyło książeczkę grzesznicy. Gdyby i tak było w istocie, zawsze byłaby wygrana dla literatury, boć tutaj nie szło o dojście nazwiska autora i właściciela rękopismu, czego dojść po upływie całych wieków było rzeczą i niezmiernie trudną i prawie nie podobną, ale szło o usunięcie błędu, jaki mimowolnie się wcisnął do dziejów literatury. Nazwisko nic nie wyrażające zawsze tu było lepsze jak nazwisko błędne; ale i na to znalazł się sposób. Badania w tym przedmiocie podejmowane dowiodły, że „Nawojka“ nie oznaczała bynajmniéj grzesznicy, że nie było to wcale imię pospolite, ale własne, bo w Polsce dawniéj byli Nawojowie mężczyźni i Nawojki kobiety. Otóż słuszna rzecz, żeby imię Nawojki utrzymało się dla tak nazwanéj książeczki św Jadwigi. Wspominamy tutaj dla tego o téj całéj polemice, że Aloizy Kalixt Kozłowski dowodził w ciągu sporu że „Nawojka“ po słowiańsku, a Jadwiga po skandynawsku, (skandynawskie to ma być imię Jadwiga), znaczy jedno i toż samo.
Maciejowski nietylko dowodził, że książeczka pochodzi z drugiéj połowy XV wieku, ale że nadto przepisała ją osoba nie znająca dokładnie języka polskiego, co znać po częstych zmyłkach. Książeczka ta wydaną była drugi raz w Krakowie 1849 r. bardzo niestarannie, trzeci raz zaś w Wilnie przez ks. Augustyna Lipnickiego w r. 1856, który napisał piękny żywot św. Jadwigi i książeczkę tę wydał w nowym spółczesnym języku polskim, to jest zmienił pisownię i usunął archaizmy t. j. starożytne wyrażenia wyszłe już z użycia. Wszyscy ci jednak tłómacze i wydawcy uznają naszą książeczkę za rękopism św. Jadwigi; tak wielki ma wpływ na ludzi przyzwyczajenie dawne i przesąd.
56. Statut wiślicki i jagiellońskie ustawy, oraz prawa mazowieckie posiadamy w tłómaczeniu polskiem, dokonanem około połowy XV wieku. Na te niesłychanie ważne pod względem historycznym i językowym prace zdobywało się kilku uczonych ludzi, to jest:
Świętosław z Wojcieszyna rodem zapewne mazur, był doktorem dekretów w akademji krakowskiej, późniéj zaś zasługiwał się książętom mazowieckim na dworze warszawskim. Został ku-