Przejdź do zawartości

Strona:PL JI Kraszewski Akta Babińskie X2.djvu/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
dowéj, koniecznie filozofji narodowéj. Trentowskiego i djabeł nie zrozumié, a do tego pisze po niemiecku i zszołdrzył się.
B. A wiész ty, bratku, co to filozofja?
A. Aha! A jużciż! Filo-sophia —
B. E! to to niegdyś tak było, teraz to zupełnie co innego. Posłuchaj tylko Niemców. Oni kpią się z definicji dawniejszéj; powiadają, że filozfja wyrosła, i już jéj kuso w staréj definicji. A zatém więsz, co to filozofja?
A. Nowomodnie?
B. Czém się zajmuje filozofja?
A. A jużciż nie matematyką, ani fizyką, ale filozofją.
B. Ale Wacpan nic nie rozumiész.
A. Być może, jednak chcę filozofji narodowéj, właśnie może dla tego, że