litykę, choć nie przez uprzejmość był na obiad po oracyi proszony, nigdy się nań nie stawił, a gospodarz téż mając więcéj dystyngwowańszych gości, więcéj się o niego nie pytał. Nazwałem pierwszych urzędników tych dwóch miast, burmistrzami, nie prezydentami; raz dlatego, ażebym nie uczyniwszy takiéj dystynkcyi między prezydentem trybunalskim a miejskim, pisania mego nie zawikłał; powtóre dlatego, iż wspomnieni urzędnicy, sami się nazywać prezydentami i przyjmować od kogo takie nazwisko wystrzegali, przez skromność swego stanu i uszanowanie wyższego. Dlaczego choć po wszystkich innych miastach głównych w Polsce zwano burmistrzów prezydentami, w Piotrkowie i Lublinie od potrzeby, mieli 2 nazwiska. Podczas trybunałów, zwali się burmistrzami, a w czasie wakujących trybunałów, prezydentami.
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/022
Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/53/PL_J%C4%99drzej_Kitowicz_-_Opis_obyczaj%C3%B3w_i_zwyczaj%C3%B3w_T2.djvu/page22-1024px-PL_J%C4%99drzej_Kitowicz_-_Opis_obyczaj%C3%B3w_i_zwyczaj%C3%B3w_T2.djvu.jpg)