Strona:PL Józef Zieliński - Czy w Polsce anarchizm ma racyę bytu.pdf/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 18 —

Największą niemal przeszkodą w Polsce, do gruntownego uświadomienia człowieka jest klerykalizm — kościół i religia. Niema chyba drugiego kraju na świecie, gdzieby wolna myśl tak mało była krzewioną, a religia tak silną, tak nietykalną, jakoby niezbędną dla szczęścia nietylko analfabetów ale i ludzi niby wykształconych, z dyplomem uniwersyteckim.

I dziwić się temu nie można, skoro sami socyaliści piszą broszury: Ile się księdzu należy za śluby i pogrzeby, wykazując konieczność obniżenia taksy obrządków kościelnych, skoro nie ośmielają się walczyć przeciw religii. Dla nich jest to rzecz podrzędna, zwłaszcza że mogłaby narazić ich na utratę popularności przy wyborach. Według nich przy tajnem, bezpośredniem, powszechnem głosowaniu — za lat kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset — socyaliści dojdą do władzy, zadekretują uspołecznienie środków produkcyi, a wtedy — jak za uderzeniem różczki czarodziejskiej — upadnie ciemnota i klerykalizm.

Anarchiści zaś, uważani powszechnie za utopistów, nie rachujących się z żadnymi warunkami, uważają za konieczne kształcić, rozwijać, wychowywać nowych ludzi do przyszłego ustroju, — a przedewszystkiem zerwać pęta, w jakich religia więzi ludzkość.

Nie o podniesienie moralności kleru chodzi anarchistom, nie o zmniejszenie taksy za obsługi religijne, ale o wyrwanie z mózgownic ludzi przesądu religii, która służy wszędzie jako podpora władzy i narzędzie ucisku.

Nie burżuje wolnomyślni, uznający konieczność własności prywatnej i władzy, ale anarchiści ożywieni szerokiemi ideami, winni u nas w Polsce słowem i pismem zwalczać klerykalizm i religię, torować drogę myśli wolnej.

Już w łonie matki nabywamy dziedzicznie rozmaite