Przejdź do zawartości

Strona:PL Józef Ruffer - Posłanie do dusz.pdf/77

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ZAKWITŁY JABŁONIE…

Oto w sadzie zakwitły różane i białe jabłonie…
Pójdź ku mnie, moja Miła, chociaż tak blizka — z oddali…
Czeka nas uczta Miłości, iżbyśmy z niej pożywali —
Pójdź! niechaj ciche zarzewie wrącym płomieniem zapłonie!

Oto wszystka myśl nasza w tęsknoty bezdniach tonie —
Oto iścić się pragnie, czegośmy długo czekali…
Oto w sadzie zakwitły różane i białe jabłonie…
Pójdź ku mnie, moja Miła, chociaż tak blizka — z oddali…

Pójdź ku mnie duszą i ciałem: harfą — niech w pieśń cię rozdzwonię!
Każdą strunę rozbudzę — niechaj płomieniem się pali!
Pójdź! niechaj morze płomienne nad nami się rozzuchwali,
Aż słodkie ukojenie tęsknoty nasze pochłonie — — —
Oto w sadzie zakwitły różane i białe jabłonie…