Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 1.djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Co się jak bluszcz zielony, po ruinach kręci,
Tej roskosze odmiany winniśmy pamięci.



V.


Znasz pani najmądrzejszą ze wszystkich ksiąg świata,
Kartki jéj białe — gdzieniegdzie nazwiska,
Siostry i matki, przyjaciela, brata —
Iskry z pamiątek świętego ogniska
Które przyjaźń przyjaźni na ołtarzu święci —
Ta księga najmądrzejsza — jest księgą pamięci.



VI.


Niech te słów kilka w wspomnień Twoich księdze,
Jeśli mnie losy w inny kraj zawleką —
Snuć życia szarą, nudną, długą przędzę
Wspomną ci pani kogoś, co daleko,
Myślą się zawsze w waszych stronach kręci —
Niosąc je z sobą w sercu i pamięci.