Ta strona została uwierzytelniona.
hidur baldur i czas
1. wstęp
w pomieszaniu wspomnień jedna druga twarz
a tak równoległe jak wiosenne skiby
jak bierwiona tratw
spod powiek ciepłej konchy
wyłuskam zblakłe lata
umiem to ja w gaśnienie uwierzyć skłonny
kochanek triumfalnego świata