Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/280

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

opiera się na cenach teoretycznych, po jakich kooperatywy powinny sprzedawać towary. Nieraz jednak kooperatywa sprzedaje towar drożej lub w gorszej jakości; nierzadko też brakuje im pewnych artykułów, które konsument musi kupować w handlu prywatnym, płacąc dwa, trzy a nawet cztery razy drożej, niż to przewiduje oficjalna taryfa. To wszystko naturalnie odbija się bardzo dotkliwie na wysokości efektywnej płacy. Obniża się ona jeszcze więcej przy każdorazowej ogólnej podwyżce czynszów mieszkaniowych, co w ciągu trzech lat już czterokrotnie miało miejsce, a co musi się jeszcze wiele razy powtórzyć i w przyszłości, wobec opłakanego stanu budynków, nie konserwowanych odpowiednio z powodu braku funduszów.
W bardzo wielu gałęziach przemysłu pracuje się od sztuki. Już w roku 1926 ilość robotników płaconych od sztuki wynosiła: 68% w przemyśle metalurgicznym, 64% w przemyśle chemicznym, 63% w kopalniach, — a od tego czasu — stosunek ten wzrasta ustawicznie. Cała ta olbrzymia masa pracowników może marzyć o dosięgnięciu poziomu przeciętnej płacy jedynie za cenę pracy bardzo intenzywnej i zupełnie wyczerpującej siły. W wypadkach gdy pobory pracownika obliczane są na podstawie płacy zasadniczej pomnożonej przez pewien współczynnik, zależnie od kategorji (a kategorji tych istnieje niemniej jak siedmnaście zależnie znów od kwalifikacyj pracownika) nominalna płaca przeciętna może nie ulegać żadnej zmianie lub nawet rosnąć, gdy tymczasem płaca efektywna obniża się z chwilą zmiany współczynnika. Kontrakty kolektywne, wręcz narzucane robotni-