Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/269

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Przypatrzmy się z kolei warunkom pracy. Po tem co wyżej powiedziano, nie trudno wyobrazić sobie, co się musi dziać w tych norach, gdzie się je, pije, pali, pluje, śpi, chrapie, krzyczy, kłóci a czasem i bije, gdzie jeden drugiemu zawadza, dzieci płaczą, starsi grają w karty, gdzie bredzi gorączkujący chory i awanturuje się pijak.
Zajmiemy się też pokrótce faktami, charakteryzującemi zagadnienia opieki społecznej, ochrony pracy, pomocy lekarskiej i ubezpieczeń społecznych.
Otóż przedewszystkiem trzeba uświadomić sobie olbrzymią przepaść jaka istnieje między ustawami, dekretami i rozporządzeniami, choćby najlepszemi w zasadzie, a ich stosowaniem w praktyce. Znajdziecie w Sowietach miljony doskonałych rezolucyj i zarządzeń, których się zupełnie nie przestrzega i może wogóle nigdy przestrzegać nie będzie.
Dla ilustracji weźmy jeden drobny fakt, pierwszy z brzegu wśród tysięcy innych: zasadniczo robotnik ma prawo do zniżonych taryf o ile idzie o opiekę lekarską; w szczególności odnosi się to do zabiegów dentystycznych, kosztujących bardzo drogo. Otóż robotnik, któremu brakuje 11 zębów zgłasza się do Mos-zdrawot-diel celem wprawienia mu sztucznej szczęki po zniżonej cenie i spotyka się z odmową, gdyż... ze zniżonej taryfy może korzystać dopiero ten, komu brakuje conajmniej 12 zębów. „Zatem mam sobie dać wyrwać zdrowy ząb, by móc wstawić dwanaście?“ — pyta robotnik. („Prawda“, 30 lipiec 1925). Cytujemy ten fakt wyglądający na anegdotę, jako dość wy-