Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.



Kilka prawd — Siły przyszłości

Podróżnik, który przepędził w Z. S. S. R. trzy tygodnie i na tej podstawie napisze dzieło o objętości paruset stron, może wedle swych przekonań politycznych albo oczernić Sowiety albo wyrażać się o nich z zachwytem bez żadnych zastrzeżeń. Kto jednak przebywał w Rosji szereg długich miesięcy i to nietylko w pierwszorzędnych hotelach lub w towarzystwie dygnitarzy, lecz stykał się z codziennem, szarem życiem wszystkich warstw społecznych, — ten ma inne zupełnie obowiązki, zwłaszcza jeżeli nie czuł się obco w tym kraju rewolucji i jeżeli przyszłość tej pierwszej republiki robotniczej wydaje mu się ważnym i cennym czynnikiem w przyszłości całego świata.
Faktycznie też Sowiety widziane zbliska wydają się nam jakimś światem znajdującym się w okresie przeobrażenia, gdzie z bezprzykładną zaciętością zwalczają się wzajemnie dwa rodzaje sił, tak ściśle ze sobą związane, że nieraz zlewają się w jedno w tych samych środowiskach, w tych samych instytucjach: siły przeszłości zmierzające do odbudowania kapitalizmu i siły proletarjatu dążące do stworzenia socjalistycznego porządku. W Rosji rewolucja jeszcze nie skończona; ona trwa dalej, to znaczy iż nadal trwa walka socjalizmu z kapitalizmem.
A teraz druga prawda: Skoro trwa dalej walka klas, walka sił nieodwołalnie sprzecznych i wrogich sobie, obserwator poczuwający się do solidarności