Strona:PL Hume - Zielona mumia.pdf/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  25   —

— Tak, ale dziś rano nadszedł znowu list, ale już nie od Boltona, tylko od właściciela hotelu. W liście tym ów pan donosi — że stosownie do rozporządzeń zostawionych przez Boltona, mumia przewiezioną dziś będzie do nas i stanie na miejscu dziś o trzeciej.
— A więc? — pytał Hope.
— A więc, czyż nie widzisz sam jak dziwnem jest, że Bolton, który czuwał nieodstępnie nad mumią przez cały ciąg podróży, a także przez ostatnią noc w hotelu, pozwala jednak wyprawić ją bez siebie i nie towarzyszy jej do Piramid.
— Wyjaśni nam to sam skoro się tu ukaże.
— Tymczasem ojczym jest wściekły, boi się aby mu kto nie ukradł mumii.
— Kto by się tam łakomił na takie rzeczy!
— Ma to przecież wartość najmniej tysiąca funtów — odrzekła Łucya.
— Chodźmy więc na spotkanie sławetnego gościa — zaproponował Archie.
Przeszli ogród i obeszli dom na około, aż zatrzymali się przed gankiem. Ogromny wóz, zaprzężony dwoma końmi, stał już tam, ale nie było widać żadnego pakunku. Widocznie wniesiono już do domu skrzynię zawierającą mumię.