Strona:PL Hudson Jej naga stopa.pdf/115

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Pamiętałem bardzo dobrze, bo podróż ta wiązała się z pewnemi przeżyciami, które utrwaliły ten okres życia w mojej pamięci.
— Odwiedziłam wtedy twego wuja; umierał tam w szpitalu. W owym to właśnie czasie dał mi ten list i małe biurko, które, jak mówił, zawierało coś wartościowego. Był już wtedy bliski śmierci i rzeczywiście wkrótce potem umarł. Przeszukałam to biurko dokładnie, ale nie znalazłam nic, i listu również nie mogłam zrozumieć. Ostatecznie odłożyłam jedno i drugie i zapomniałam zupełnie o wszystkiem, aż dziś dopiero przypadkowo znalazłam ten list.
Podała mi go. Na pierwszy rzut oka zdawało się, że to był tylko dziwaczny szereg liter, stawianych bez planu, lecz dokładne badanie przekonało mnie, że to musi być pismo szyfrowane. Powiedziałem to mojej matce i zabrałem list do swego pokoju, by go przestudjować bez przeszkód.
Począłem szukać klucza szyfru raczej by czemkolwiek zająć umysł, niż z nadzieją poczynienia jakiegoś odkrycia. Około północy miałem już zamiar odrzucić ten dokument nierozwiązany, kiedym przypomniał sobie zwykły szyfr, jakim bawiłem się jeszcze jako młody chłopiec. Myśl tę poddał mi wyraz „Worcester“, napisany drobniutkiemi literkami na jednym z rogów arkusza.
Wziąwszy do ręki słownik Worcestera, zdołałem po krótkich już wysiłkach rozwiązać zagadnienie i odcyfrować pierwsze zdanie listu, które brzmiało:
„Oto jest historja jej nagiej stopy.“