Ta strona została skorygowana.
5
Ciebie dziś śpiewam, Jowisza i bogów
Zwiastuna, twórcę lutni z krzywych rogów,
Mistrza w chowaniu, co ci w oczko wpadnie,
Gdzie? — nikt nie zgadnie.
Pomnisz, gdyś woły Apollina zgrabnie.
10
Zajął, a on cię, klnąc, o nie zagabnie;
Sajdak znikł, ty się nie czujesz do grzechu —
Byłoż tam śmiechu!
Pod twą opieką bogacz Pryam, z Troi
Wyszedłszy, nic się Atrydów nie boi;
15
Tessalskie ognie i wszystek tłum wrogi
Mija bez trwogi.
Ty zbożne duchy wiedziesz na wyraje,
Złotą rózeczką płoche pędząc zgraje,
A wszystkie bogi pod ziemią i w niebie
20
- Kochają ciebie.
XI[1]
CARPE DIEM
Grzech pytać, Leukonoo, jaki kres przez bogi
Mnie lub tobie naznaczon — pluń na astrologi![2]
- ↑ XI. — ,Ty sobie głowy nie psuj dociekaniem, jak długo nam żyć jeszcze przeznaczyli bogowie. Chwili obecnej używaj, Leukonoo, bo jutro nie nasze‘.
Krótkość i stanowczość, a nawet ostry ton rad i przykazów zastosowany wybornie do natury kobiecej, nie bardzo przystępnej długiemu rozumowaniu i zimnym dowodom. - ↑ W. 2. astrologi. — L. udawała się widać do astrologów po horoskopy dla siebie i dla H-ego.