Strona:PL Horacy - Poezje.djvu/314

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

       35 Chciałbyś, by Pedjusz, Korwin, broniąc Rzymianina,[1]
Zapomnieli ojczyzny i ojca Latyna,[2]
Do mów wtykając słówka obce, choćby śliczne,
Jak to Kanuzyjczyki[3] robią dwujęzyczne?
Gdym, zrodzon nie za morzem, wiersz grecki[4] poronił,
       40 Kwiryn[5] mi temi słowy greczyzny zabronił,
Zjawiony po północy, kiedy sen nie zwodzi:
»Pisać po grecku w takiej pism greckich powodzi —
Patrzy na drwa, do lasu znoszone przez drwali«.
Gdy Alpin[6] napuszony Memnona[7] w łeb wali,
       45 Lub łeb glinny partaczy Renu,[8] ja zabawce
Czas poświęcam, co w klubie[9] nie idzie przed znawcę,

  1. W. 35. Pedius Poplicola, Messala Corvinus — arystokratyczne imiona rzymskie.
  2. W. 36. Latinus — praojciec mówiących po łacinie Rzymian.
  3. W. 38. Kanuzyjczyki, mieszkańcy Canusium, w napół greckiej Apulji, mówili po łacinie i po grecku.
  4. W. 39. wiersz grecki — drobne próbki epigratnatyczne.
  5. W. 40. Kwiryn, to jest Mars, ojciec Romulusa i Remusa, a więc praojciec Rzymian.
  6. W. 44. Alpin — zapewne Furius w II 5, 41; Furius Alpinus miał napisać Pragmatia belli Gallici (boje Cezara z Gallami).
  7. W. 44. Memnona. Memnon przybył ze swymi Ajtyopami na pomoc Pryamowi i zginął z ręki Achillesa — treść jakiegoś utworu Alpina.
  8. W. 45. Lub łeb glinny (gliniasty) partaczy Renu, tj. w lichej epopei opisuje nieudolnie mętne źródło Renu zapewne w poemacie »Boje Cezara z Gallami«.
  9. W. 46. w klubie. Poeci tworzyli osobny cech, collegium poetarum, i schodzili się wedle jednych w świątyni