Ta strona została przepisana.
ONA
Z Turyów Kalajs, syn Ornita[1],
We mnie się kocha, kochany wzajemnie:
15
- Niech dwakroć padnę zabita,
- Niech dwakroć padnę zabita,
Byle on tylko żył zdrowy przeze mnie!
JA
A nuż dawna Wenus skowa
Znowu śpiżowym łańcuchem nas dwoje,
Chloe pójdzie sobie płowa,
20
A Lidji staną otworem podwoje?
ONA
Jak gwiazdka[2], tamten cacany,
Tyś, jak puch, lekki i rad poniewierać[3],
Jak Adrji pan rozhukany —
Ach, z tobą żyć mi — i z tobą umierać!
- ↑ W. 13 Z Turyów Kalajs, syn Ornita. — Takie dokładne określenie, skąd pochodzi (Thurii w połudn. Italii) i czyim jest synem Calais, ma być niemylnym znakiem, że kochanek w rzeczywistości istnieje.
- ↑ W. 21. Jak gwiazdka... — Już w Homerze (II. 6, 401) gwiazda jest symbolem piękności.
- ↑ W. 22. rad poniewierać. — H. miał właściwy lirykom temperament gwałtowny i porywczy.