Strona:PL Herbert George Wells - Wojna światów Tom II.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

swoje myśli? Odwróciłem się; za mną były otwarte drzwi do ogrodu, stanąłem w nich i patrzyłem.
Tam równie jak ja zdziwieni i wystraszeni, stali kuzyn mój i żona.
Ona krzyknęła a potem...
— Przyszłam — mówiła — przyszłam, bo wiedziałam, wiedziałam...
Tu chwyciła się za gardło, zachwiała i padła w moje ramiona.