Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Pisma zapomniane i niewydane.djvu/558

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przykładną czujnością, że owe przymioty wyniosły ich znacznie ponad poziom zwykłych pracowników. To są ludzie nietylko ogromnej zasługi, ale zarazem niepospolici; tacy odznaczą się i uzyskają wpływ wszędzie, a zarazem wzbudzą szacunek i podziw tak dla siebie samych, jak dla zbiorowego ciała, do którego należeć będą.
A następnie należy wybierać ludzi wybitnej wiedzy. Fanatyczna nienawiść wzniosła przeciwko nam prawdziwy mur uprzedzeń. Szkalowano nasze dzieje, szkalowano triumfy, szkalowano zwłaszcza epokę upadku i życie porozbiorowe. Przekręcano fakta i fałszowano na własny użytek historję. Byliśmy społeczeństwem, wyjątkowo przez los prześladowanem, a czyniono nas prześladowcami — byliśmy rozbici, a przedstawiano nas jako rozbijających, byliśmy niejednokrotnie zawiedzeni, a widziano w nas przeniewierców. I czyniono tak nietylko na polu historji. Obok kłamstw historyczno-politycznych wznosiły się i wznoszą, nie z jednej, ale ze wszystkich stron, całe góry uprzedzeń, zmyśleń i fałszów nawet: etnograficznych, społecznych, ekonomicznych i wszelkich innych. — Obecnie należy je zwalić, ale byle kto tego uczynić nie może i nie zdoła. Trzeba nam — do boju z tą „potęgą ciemnoty“ i złości — szermierzy, otoczonych uznaniem i powagą, szczególnie biegłych, szczególnie silnych, przywykłych nietylko do walki, ale i do zwycięstw. Tem gorzej dla nas, jeśli ich nie znajdziemy, albo, jeśli znalazłszy, pominiem. Które stronnictwo ma