Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Pisma zapomniane i niewydane.djvu/456

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.



    PRZEMÓWIENIE
    Podczas procesji narodowej w Warszawie, d. 5 listopada r. 1905 (z balkonu w Alejach Ujazdowskich).
    Bracia rodacy!

    Po długich latach kajdan, bólu i męczeństwa nadszedł wreszcie dzień, w którym powiały nam nad głowami nasze narodowe chorągwie z naszym drogim Orłem Białym, który był zawsze, jest i będzie symbolem miłości, tolerancji, sprawiedliwości i wolności.
    Tak jest! zajaśniał nam pierwszy brzask wolności — i oto czekamy, aby weszło jej słońce.
    Ale pamiętajmy, że wolność, dając prawa, wkłada także obowiązki.
    Pamiętajmy, że po narodowych świętach powinny i muszą nadejść powszednie dni pracy dla ojczyzny.
    Więc bierzmy się do pracy w zgodzie, w jedności i miłości bratniej. To dziś nasz pierwszy obowiązek.
    Ludu polski! W twojem ręku twoja przyszłość,