Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Pisma zapomniane i niewydane.djvu/051

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

godziny później postanowiono iść razem z deputacją do panny Monteray.
Ciemna przed chwilą ulica zajaśniała od zapalonych pęków ostrużyn i łoziny, przy tych zaś blaskach widać było nakształt węża szereg górników i drwali, posuwający się zwolna ku domowi jenerała Suttera.


IX.
ZAMIARY NA PRZYSZŁOŚĆ.

Panna Monteray poczęła być ulubienicą miasta, mimo tego, iż nikt z mieszkańców nie umiał sobie zdać sprawy z pytania, dlaczego osoba tak młoda, widocznie bogata i widocznie tak różniąca się wychowaniem i przyzwyczajeniami od mieszkańców dalekiego Zachodu, porzuciła uobyczajone Stany Wschodnie, a przeniosła się na dzikie pustynie, gdzie warunki życia były surowe, a nawet niebezpieczne.
Mogło to wydawać się wielu dziwnem, tem bardziej, gdy się dowiedziano, iż ów towarzyszący jej jasnowłosy, niemłody mężczyzna i jego ślepa córka nie byli wcale jej krewni.
Miss Monteray była poprostu przyjaciółką ślepej dziewczynki i w rzeczywistości dla niej przybyła do Kalifornji; Mary Monteray była młodą, samotną, wolną i niezmiernie bogatą, mogła więc podróżować i przebywać, gdzie jej się podobało.