Strona:PL Henryk Samsonowicz - Rzemiosło wiejskie w Polsce.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jeden z mierników postępu w owym okresie[1]. Okres kolonizacji — oczynszowania chłopów — przynosi znaczny postęp techniczny z tak poważnym osiągnięciem, jakim było na naszych ziemiach wprowadzenie koła wodnego. Wreszcie w związku z przejściem na stałe czynsze, czasy kolonizacji traktuje się w historiografii polskiej, w porównaniu z okresem poprzednim i następnym, jako okres wyższej stopy życiowej kmieci we wsiach. Wzrasta również wówczas znaczenie mieszczan. Należy podkreślić, że w XIV—XV wieku nastąpiło zwiększenie liczby pracowników wolnonajemnych. Jednocześnie możemy zaobserwować coraz większe nasilanie się różnych form walki klasowej między feudałami i chłopami oraz wzrost antagonizmów pomiędzy częścią drobnych feudałów (sołtysi) a średnimi i wielkimi. W wiekach XV—XVI następuje przejście do gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej i jej ugruntowanie na ziemiach polskich. W Polsce pańszczyzna wieku XVI była zjawiskiem odmiennym od dawnej renty odrobkowej na naszych ziemiach. Nie chcąc narzucać z góry jakichś wniosków ograniczę się tu do stwierdzeń ogólnie przyjętych, a mianowicie: powstanie folwarku uwarunkowane było wytworzeniem się wielkiego rynku zbożowego, natomiast wprowadzenie pańszczyzny — koniecznością posiadania przez szlachtę taniej siły roboczej. Czynsze i opłaty pieniężne nie przynosiły szlachcie tak wielkich korzyści jak pańszczyzna, szczególnie od drugiej połowy XV wieku w związku ze spadkiem wartości pieniądza, a także spadkiem cen na produkty składane przez chłopów jako daniny czynszowe. Brakło więc środków na najem pracowników rolnych. Przy zdobywaniu ziemi pod uprawę i wprowadzaniu pańszczyzny nastąpiło znaczne wzmożenie walki klasowej w postaci zbrojnych ruchów ciemiężonego chłopstwa, zbiegostwa itd. Przy jednoczesnym wzroście masy towarów rolniczych i hodowlanych kraju, na skutek produkcji folwarcznej, nastąpił upadek miast i miasteczek. Ten ostatni fakt rzuca się wyraźnie w oczy przy przeglądaniu lustracji z XVII wieku. Sporo miasteczek w znacznej mierze opustoszało albo mieszkańcy ich przerzucili się z rzemiosła i handlu do rolnictwa i nieraz rada miejska z burmistrzem na czele odrabiała panu feudalnemu pańszczyznę przez 4 dni w tygodniu.

Od czasu kolonizacji miasta skupiły większość produkcji przemysłowej; wieś coraz bardziej przestawiała się na produkcję rolną i hodowlę. Rzecz jasna, że ten stan był daleko od takiego podziału pracy, jaki widzimy obecnie; dobrze są znane wypadki istnienia miast

  1. W. I. Lenin, Dzieła, t. 1, Warszawa 96, pisze: „… Rynek zjawia się tam i w takim stopniu, gdzie i w jakim stopniu następuje społeczny podział pracy i produkcja towarowa”.