Strona:PL Helena Staś - Tajemnica Polskiej Róży.pdf/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   27   —

krzewu. — Odpowiedziała mu z prostotą czystym polskim językiem, że jedynie współczucie.
Zaszedzsy tak daleko w swem opowiadaniu Kazimierz, prosił żonę aby ona opowiedziała resztę.
Zaambarasowała się cokolwiek, lecz ośmielona mojem przychylnem wejrzeniem, zaczęła opowiadać cudnym dźwięcznym głosem, — że miała lat 12 gdy przybyła z rodzicami ze Lwowa do Ameryki. Od maleńkiego dziewczęcia ogromny miała pociąg do muzyki; już we Lwowie brała lekcye no fortepianie. Po przybyciu do Ameryki brała w dalszym ciągu lekcye najpierw w Elizabeth, N. J. gdzie początkowo rodzice mieszkali a w dwa lata później po śmierci matki, gdy ojciec przeniósł się na stałe do Newark, N. J. uczęszczała do konserwatorium w New Yorku. Ojciec umarł gdy liczyła lat siedemnaście i odtąd utrzymywała się sama dając lekcye.
Po śmierci ojca często chodziła na cmentarz pielęgnując jego grób. Wkrótce zauważyła niezwykły kwiat róży na jednym z grobów a widząc, że był opuszczony i kwiat tej osobliwej róży zwraca nie tylko jej ale i innych przechodniów uwagę, grób oczyściła i odtąd starannie go pielęgnowała.
Gdy owego dnia Kazimierz przedstawił jej się jako wnuk prochów spoczywających w grobie i podziękował za opiekę, usunęła się czemprędzęj aby nie przeszkadzać jego modlitwie. Zaledwie uszła kilka kroków Kazio pospieszył za nią prosząc aby poczekała gdzie na cmentarzu, gdyż chciałby jesz-