Przejdź do zawartości

Strona:PL H Balzac Eugenia Grandet.djvu/352

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

»Dalibóg! za bardzo jestem delikatny rzekł. Załączył przekaz i-przydał co następuje:
»P. S. Przyłączam do mojego listu przekaz na dom pana Grassins, na ośm tysięcy sto franków, płatne w złocie, obejmujące kapitał i procenta od summy, którą mi pożyczyć raczyłeś. Z Bordeaux przyjdą mi niektóre przedmioty, ośmielę się ofiarować je kuzynce, w dowód mojéj wiecznéj wdzięczności. Proszę, odeślij dyliżansem toaletkę moją, pod adressem: do pana Grande te pałacu Aubrion
— »Dyliżansem! powtórzyła Eugenia. Rzecz za którąbym tysiąc razy własne życie oddała!»
Przerażająca i zupełna klęska! Okręt rozbił się, nie została ani jedna lina, ani jedna deska, na obszernym oceanie nadziei.
Widząc że są opuszczone, niektóre kobiety wyrywają kochanka z objęć rywalki, dopuszczają się morderstwa, i uciekają na koniec świata, na ru-