Strona:PL Gonczarow - Obłomow T1-2.djvu/752

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rachunki z zarządu majątkiem, nadsyłał należycie jej dochody — wszystko zwracała mu i prosiła by przechował to dla Andrjuszy.
— To jego a nie moje — powtarzała uparcie — jemu to będzie potrzebne, on — barin, a ja i bez tego życia mego dokołatam.