Strona:PL Goffred albo Jeruzalem wyzwolona Tom II.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
83.

Lecz niż odstąpił [co wielka w hetmanie]
Kazał nieść nazad w szturmie obrażonych.
A potem pilne uczynił staranie
Koło woiennych czynów potłuczonych:
Wieżę — którey się naibardziey poganie
Bali, od mistrzów zrobioną uczonych —
Nazad prowadzi, chocia naruszoną
Y w wielu mieyscach barzo powątloną.

84.

Ze złego razu zaraz ią uwodzi
W bezpieczne mieysce okrom żadney zwłoki;
Ale iako łódź na morskiey powodzi,
Co pełnem żaglem nurt siecze głęboki,
Kiedy bezpieczna do portu przychodzi,
O skałę łamie roztrącone boki;
Abo więc iako zawodnik ćwiczony
Przed samem kresem padnie powalony:

85.

Tak właśnie w on czas wieża szwankowała,
Gęstem kamieniem barzo potłuczona
Y obie zadnie koła połamała,
Y iść nie mogła daley — powalona.
Ale piechota pod nię stęplowała
Tramy, na których legła zawieszona,
Aż nauczeni mistrzowie przybyli.
Którzy koło niey z pilnością robili.