Strona:PL Goffred albo Jeruzalem wyzwolona Tom II.djvu/211

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
89.

On mi powiedział — a iemu przedwieczne
Świętego Ducha światło obiawiło —
Że w dawne wieki y w te ostateczne,
Takiey krwie w Rzymie, w Grecyey nie było,
Któraby dała męże tak waleczne
Y tak ich wiele, iakoć przeznaczyło
Życzliwe niebo, którzy w męstwie miną
Pierwszych, co w Sparcie y co w Rzymie słyną.

90.

Między inszemi na myśl mi przychodzi
Dzielnością pierwszy, a tytułem Wtóry
Alfons, który się w ubogi urodzi
Wiek w ludzie wielkie y dzielne — y który
Wzorem bydź może wieku swego młodzi,
A tak go sława wyniesie do góry,
Że wszystkich przeydzie, lub weźmie buławę,
Lub sceptrum, lubo zacznie iaką sprawę.

91.

W dziecinnem wieku wielki dank odniesie
To w podobieństwach woyny, to w myśliwstwie:
Nie wysiedzi się zwierz w naygłębszem lesie,
Pierwszy w turnieiach będzie y w gonitwie.
Potem w prawdziwych woynach się podniesie,
Wsławi się w boiu y nie w iedney bitwie.
Często będzie miał na wierzchu swey głowy:
Wieniec laurowy, trawiany, dębowy.