Strona:PL Goffred albo Jeruzalem wyzwolona Tom I.djvu/323

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
98.

A widząc iuż swą przegraną, na obie
Stronie rozbierał swóy umysł wątpliwy:
Ieśli swą ręką śmierć miał zadać sobie,
Żeby go ięzyk nie szczypał dotkliwy?
Czyli — straciwszy woysko w oney dobie —
Zachować cało żywot nieszczęśliwy?
Nakoniec rzecze: „Niech nieba wygraią,
Niech swe tryumphy z mey sromoty maią.

99.

Niechay móy widzą tył nieprzyiaciele.
Niech znowu patrzą na moie wygnanie,
Byle widzieli, kiedy znowu śmiele
Będę ich słabe mieszał panowanie;
Nie ustąpię iem póki dusza w ciele,
Pamięć moich krzywd wiecznie nie ustanie
Y nieprzyiaciel sroższy się iem wrócę,
Chocia się w popiół y w ziemię obrócę“.

KONIEC PIEŚNI DZIEWIĄTEY.