Strona:PL Goffred albo Jeruzalem wyzwolona Tom I.djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
53.

Chybaby przysiągł, że tu zaś przyiedzie“.
A Tankred na to: „Ia też nie odiadę,
Aż mi przysięże, że więźnia przywiedzie,
A na rozczętą stawi się biesiadę“.
Przysiągł Cyrkaszczyk zaraz po Tankredzie
Tak araldowie odłożyli zwadę,
A żeby one rany wyleczyli,
Szósty do bitwy dzień im naznaczyli.

54.

Tak straszny y tak poiedynek srogi
Został pamiętny u oboiey strony:
Nie bez wielkiey go wspominaią trwogi
Y nie tak rychło będzie zapomniony;
Pełne takich mów y domy y drogi,
Iako ten y ów beł w boiu ćwiczony;
Lecz komu więcey przyznawać się miało —
Różnie pospólstwo sobie rozbierało.

55.

Wszyscy czekali y o tem mówili,
Co się za koniec naostatek stanie;
Ieśli gniew wściekły y szaleństwo, czyli
Męstwo y dzielność na placu zostanie.
Ale naywięcey trapi w oney chwili
Erminią to przyszłe ich potkanie;
Bo samey siebie część lepszą widziała,
Że tam na Marsie wątpliwem wisiała.