Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. VII.djvu/88

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wszystkie dawne kłamstwa twoje i przekonasz mnie, że i ty prawdę powiedzieć umiesz...
ŻABUSIA (całą tą scenę gra jak w gorączce). I dziecko mi oddasz?
MARJA. Oddam!
ŻABUSIA. Jak Bóg na niebie?
MARJA. Jak prawda na ziemi! (Dzwonek). Jeżeli to twój mąż — wiesz co masz uczynić...
ŻABUSIA (prawie nieprzytomna). Wiem.... wiem... wszystko mu powiem, bo ty mu powiesz jeżeli ja... mu... nie zechcę powiedzieć... ja znam ciebie.

(Biegnie ku drzwiom przedpokoju otwiera drzwi wchodowe).


SCENA SIÓDMA.
MARJA, BARTNICKI, ŻABUSIA.
ஐ ஐ

ŻABUSIA (całą tą scenę gra jak w gorączce). Dobrze, żeś przyszedł... usiądź!... albo nie!... ja ci muszę coś powiedzieć Raku!
BARTNICKI. Co się stało?... ty cała się trzęsiesz jak w febrze... a!... Mania tutaj?... co to wszystko znaczy?
MARJA. Twoja żona chcę ci powiedzieć...

(Usuwa się na bok).

ŻABUSIA. Tak mam ci powiedzieć... to jest muszę ci powiedzieć... każą mi powiedzieć, że... ja... miałam kochanka...