Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/100

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
OLEJAREK.

Oto, co im w głowach!

OLEJARKOWA

Co chcesz! młode, napracują się cały tydzień, to na niedzielę radeby trochę się rozerwać.

OLEJAREK.

Trzeba je będzie wysłać do miasta na służbę.

OLEJARKOWA.

Jak Kaśkę?

OLEJAREK.

Jak Kaśkę.

OLEJARKOWA.

O Jezu! dlaczego?

OLEJAREK.

Dlatego, żeby los zrobiły. Jak dziewczęta w mieście za mąż dobrze powychodzą, to i my na starość do miasta pojedziemy mieszkać przy nich.

OLEJARKOWA.

Et, gruszki na wierzbie!

OLEJAREK.

Kaśka już teraz musi być w mieście, jak u siebie; wynajdzie siostrom porządną służbę i wszystko będzie w porządku.

(Wstaje i bierze czapkę).