Przejdź do zawartości

Strona:PL G de Maupassant Silna jak śmierć.djvu/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Hrabina zawołała:
— Och, proszę jej tego nie mówić.
— A to czemu?
— Bo znacznie przyjemniej być szczupłą! Ja sama postaram się, bym schudła.
Pani de Mortemain się oburzyła, w przystępie irytacji zapominając o obecności dziewczyny.
— Ach, znów to samo! Ciągle hołdowanie modzie kości, ponieważ łatwiej je ubrać, niż ciało. Ja bo jestem z pokolenia kobiet tłustych! A dziś panuje pokolenie kobiet chudych. To mi przypomina owe krowy egipskie. Nie rozumiem mężczyzn, udających, że podziwiają te wasze szkielety. Za moich czasów mieli większe wymagania.
Zamilkła wśród uśmiechów, lecz zaraz dodała:
Spojrz maleńka na swą matkę, która jest w sam raz i postaraj się ją naśladować.
Towarzystwo przeszło do jadalni. Gdy zajęto miejsca, Musadieu podjął konwersację.
— Co do mnie, to uważam, że mężczyźni powinni być chudzi, gdyż muszą spełniać czynności, które wymagają zręczności i ruchliwości, nie dających się pogodzić z brzuchem. U kobiet sprawa przedstawia się trochę odmiennie. Co pan o tem sądzi, panie Corbelle?
Corbelle się zawahał, gdyż księżna była bardzo otyła, a własna jego żona więcej niż szczupła. Przyszła mu na pomoc żona, stanowczo oświadczając się za smukłością kształtów. Przed rokiem walczyła prze-