Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/470

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Wiadomości o waszém tam działaniu, przebyły drogę przez morze i doszły aż do nas, panie hrabio; i tam nabyliście zasługi dopomagania ludzkości, co nam sprawia przyjemność i dobrodziejstwo śmiałego nazwania was naszym przyjacielem! Obcięlibyśmy głośno objawić nasze radosne uczucia, z powodu waszych odwiedzin, pragnęlibyśmy nabyć przekonania, żeśmy was obdarzyli wszelkiemi zaszczytami i godnościami, jakich panujący w dowód swojéj miłości i czci udzielać może tym, co tak obficie na to zasługują jak wy, hrabio Eberhardzie de Monte Vero! Wyście sami zrodzeni dla tronu i posiadacie go w sposób uszczęśliwiający, bo nietylko w wielkich waszych posiadłościach, ale wszędzie, gdzie się ukażecie, rozsiewacie błogosławieństwo! Mianujemy was przeto w obec naszego zgromadzonego dworu księciem de Monte Vero z tytułem jego wysokości! Wasze hrabstwo od dnia dzisiejszego przemienia się w dziedziczne księztwo — kanclerz państwa dopełni niezwłocznie potrzebnych formalności — ale my pragniemy pierwsi winszując podać wam naszą prawicę, mości książę de Monte Vero!
Eberhard słuchał słów cesarza ze wzrastającém wzruszeniem — nakoniec ukląkł i rękę cesarza w swoich uściskał.
— Co czynisz najjaśniejszy panie, jest dobrze uczynione, rzekł Eberhard pełnym, pięknym głosem, gdy go don Pedro podnosił; ale dla mnie wyświadczasz za wielką łaskę! Serce moje, znające twoją dobroć, dziękuję ci goręcéj, niż zdołają słowa! ale w życiu mojém, najjaśniejszy panie, wiele rzeczy ciężką mi czynią książęcą koronę.
— Powodów, których nie możemy uznać za ważne, nie szukaj książę Eberhardzie w swojéj dumnéj skromności, która zawsze woli działać w ukryciu — cieszyliśmy się tak dalece twojém zaufaniem, że wiemy wszystko, co cię dolega, i dla tego nie możemy uzględnić twojego prze-