Strona:PL Fryderyk Henryk Lewestam-Obrazki z pożycia dobrej rodziny.djvu/084

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

życzki i śliczny igielnik z aniołkami i lusterko. Ach, Mamo! Mamo! co to za śliczna lalka z kapelusikiem na głowie i z wachlarzem w ręku! Czy Mama widziała? Chodź, chodź, Basieczku, muszę ja to wszystko Jadwidze pokazać.
I dziewczynki wyleciały z pokoju, i szukając, wołając, śmiejąc się, po całym biegały domu. Pani Krasnołęcka, obawiając się po ciemnych schodach jakiego dla nich wypadku, poszła za niemi.
— A ty coś dostał? rzekł Broniś zwracając się do Jasia, kiedy już się do woli wszystkiego napatrzył. Ach, co za śliczny reisceig, — patrz, patrz, i srebrny zegarek!
— Są to bardzo ładne rzeczy, odpowiedział Jasio; wszystko ładne, — ale te książki więcéj mnie ucieszyły. Widzisz, oto są wszystkie dzieła Krasic-